bo tu nas na pewno nie ma :)
sprawdzamy co się dzieje tam gdzie teraz nas nie ma, a za chwilę będziemy
więc do poniedziałku :)
Biesy dwa bo jest ich dwóch czyli Ig i Ko i jest ten blog co w nim pisać o różnościach będę. o zabawach, podróżach, ciastach, i nic nie robieniu... i już.
sobota, 29 czerwca 2013
piątek, 28 czerwca 2013
farma
czas na farmę!
zbudowaliśmy naszym zwierzakom zagrody z kloców - bo bidule jakoś tak bez domu były.
Najpierw staraliśmy się podzielić zwierzaki - na te domowe i te "dzikie" widziane w Polsce tylko w zoo. Po wstępnej segregacji przystąpiliśmy do budowania domków z klocków.
Nasza budowla już od samego początku była za mała (nie mamy dużej ilości klocków) więc chcąc nie chcąc musieliśmy połączyć nasze zwierzaki. I tak do świnek wylądowały owce, a do koni tygrys, dinozaur, słonie, panda i sama nie wiem co jeszcze. Jedynie krowa miała luksus bo była tylko ze swoim cielaczkiem :) Był też podnoszony dach dla całej konstrukcji z pokrywki pudełka.
Oczywiście zwierzyna została nakarmiona i napojona. Traktor też rozwoził im siano i smakołyki :)
Oj działo się, mówię Wam!!!!
Popatrzcie:
zbudowaliśmy naszym zwierzakom zagrody z kloców - bo bidule jakoś tak bez domu były.
Najpierw staraliśmy się podzielić zwierzaki - na te domowe i te "dzikie" widziane w Polsce tylko w zoo. Po wstępnej segregacji przystąpiliśmy do budowania domków z klocków.
Nasza budowla już od samego początku była za mała (nie mamy dużej ilości klocków) więc chcąc nie chcąc musieliśmy połączyć nasze zwierzaki. I tak do świnek wylądowały owce, a do koni tygrys, dinozaur, słonie, panda i sama nie wiem co jeszcze. Jedynie krowa miała luksus bo była tylko ze swoim cielaczkiem :) Był też podnoszony dach dla całej konstrukcji z pokrywki pudełka.
Oczywiście zwierzyna została nakarmiona i napojona. Traktor też rozwoził im siano i smakołyki :)
Oj działo się, mówię Wam!!!!
Popatrzcie:
czwartek, 27 czerwca 2013
mama upieczmy ciasto!
o tak - słyszę to co jakiś czas!
Ig strasznie chciał zrobić ze mną jakieś ciasto, więc zrobiliśmy muffinki (przepis dostępny jest tu), ale tym razem do masy jasnej dodałam odrobinę kwasku cytrynowego i startą skórkę z cytryny i ciut barwnika spożywczego żółtego.
Oczywiście ten co chciał ciasto, to je robił - nie ma lekko :)
A po zakończonej pracy jak to na dobrego kucharza przystało trzeba spróbować czy aby ciasto nie jest mdłe :) Ciasto również próbowały włosy i koszulka i w zasadzie cała buzia... i powiem Wam ciężko było tą miskę zabrać...
Ig strasznie chciał zrobić ze mną jakieś ciasto, więc zrobiliśmy muffinki (przepis dostępny jest tu), ale tym razem do masy jasnej dodałam odrobinę kwasku cytrynowego i startą skórkę z cytryny i ciut barwnika spożywczego żółtego.
Oczywiście ten co chciał ciasto, to je robił - nie ma lekko :)
A po zakończonej pracy jak to na dobrego kucharza przystało trzeba spróbować czy aby ciasto nie jest mdłe :) Ciasto również próbowały włosy i koszulka i w zasadzie cała buzia... i powiem Wam ciężko było tą miskę zabrać...
środa, 26 czerwca 2013
wtorek, 25 czerwca 2013
aparaty fotograficzne z filcu
zrobiłam już klapsy filmowe teraz czas na aparaty fotograficzne
Są trzy do wyboru do koloru - chętnych zapraszam na BIESY SHOP
Są trzy do wyboru do koloru - chętnych zapraszam na BIESY SHOP
zabawa lodem
Weekend strasznie gorący był, więc postanowiliśmy pobawić się lodem. Wcześniej przygotowałam chłopakom dwie rzeczy:
LODOWE STATKI
Najpierw (najlepiej dzień lub kilka dni wcześniej) wlewamy wodę do pojemników i razem wkładamy do zamrażalki by się zmroziła. W nasze lekko zmrożone kawałki lodu (po 30-50 minutach leżenia w zamrażalce) wkładamy patyczek - tak by później mógł z tego powstać maszt naszego statku. Nasze trochę krzywe wyszły, bo chyba za wcześnie włożyliśmy patyki, ale kto powiedział że lodowe statki mają proste maszty :)
Przed samym wyjęciem naszych statków szykujemy sobie kawałki papieru na maszt i nabijamy je potem na patyczki.
- lodowe statki
- kolorowy lód
LODOWE STATKI
Najpierw (najlepiej dzień lub kilka dni wcześniej) wlewamy wodę do pojemników i razem wkładamy do zamrażalki by się zmroziła. W nasze lekko zmrożone kawałki lodu (po 30-50 minutach leżenia w zamrażalce) wkładamy patyczek - tak by później mógł z tego powstać maszt naszego statku. Nasze trochę krzywe wyszły, bo chyba za wcześnie włożyliśmy patyki, ale kto powiedział że lodowe statki mają proste maszty :)
Przed samym wyjęciem naszych statków szykujemy sobie kawałki papieru na maszt i nabijamy je potem na patyczki.
poniedziałek, 24 czerwca 2013
truck 3
dostaliśmy kiedyś wspaniałą układankę - TRUCK 3. Zabawka prosta bo trzy samochody i 10 różnych kształtów klocków, ale... no właśnie jest małe ale. Trzeba przy niej trochę pomyśleć!!!
Zadaniem jest załadowanie auta odpowiednimi klockami, ale tak by wszystko pasowało i by nic z auta nie wystawało. Proste co ??
Owszem że proste do czasu gdy kształty nam "same" się układają. Bo później o dziwo kawałki by chciało się przeciąć, by się wreszcie udało ładnie wszystko wcisnąć.
Ot taka nauka pakowania samochodu.
My polecamy bardzo serdecznie. Choć dla maluchów to zabawka raczej służy do jeżdżenia i przewożenia ładunku, ale powoli zaczynamy układanie :)
Zadaniem jest załadowanie auta odpowiednimi klockami, ale tak by wszystko pasowało i by nic z auta nie wystawało. Proste co ??
Owszem że proste do czasu gdy kształty nam "same" się układają. Bo później o dziwo kawałki by chciało się przeciąć, by się wreszcie udało ładnie wszystko wcisnąć.
Ot taka nauka pakowania samochodu.
My polecamy bardzo serdecznie. Choć dla maluchów to zabawka raczej służy do jeżdżenia i przewożenia ładunku, ale powoli zaczynamy układanie :)
niedziela, 23 czerwca 2013
rowerem na ognisko
w Lesie Kabackim jest takie miejsce gdzie chyba pół Warszawy przychodzi na pikniki i ogniska, no i my tam wylądowaliśmy :) Pojechaliśmy tam rowerem (a od nas od domu to jakieś 23 kilometry w jedną stronę) bo niby czemu nie. Mamy przyczepkę dwuosobową, jest gdzie gitarę zabrać i prowiant, więc tylko trzeba dojechać :) No i pojechaliśmy :)
Na początku trafiliśmy na super trasę - szutrowa droga po wale przy Wiśle, potem owszem były miejsca gdzie trzeba było uważać - bo ścieżka rowerowa w budowie ale jechało się super!!!
Na początku trafiliśmy na super trasę - szutrowa droga po wale przy Wiśle, potem owszem były miejsca gdzie trzeba było uważać - bo ścieżka rowerowa w budowie ale jechało się super!!!
piątek, 21 czerwca 2013
kubek malowany farbami
Jakiś czas temu przyniosłam z piwnicy farby do ceramiki, by pomalować chłopakom skarbonki (już kasą się wypełniają). Korzystamy z nich znowu i malujemy kubek. Tak by Ig miał swój, własnoręczne wykonany kubek!
Popatrzcie jak mu szło i co z tego wyszło :)
Popatrzcie jak mu szło i co z tego wyszło :)
czwartek, 20 czerwca 2013
zakładka do książki
czytacie swoim dzieciom ???
może czas pomyśleć o zakładce do książki ??
ja właśnie przed chwilą jedną zrobiłam, a zainspirowałam się tym wpisem namierzonym gdzieś na Facebooku
może czas pomyśleć o zakładce do książki ??
ja właśnie przed chwilą jedną zrobiłam, a zainspirowałam się tym wpisem namierzonym gdzieś na Facebooku
nakrętki - segregacja
środa, 19 czerwca 2013
kreatywne łóżeczko turystyczne
do czego można jeszcze wykorzystać łóżeczko turystyczne ??
a na przykład do nauki nawlekania, przewlekania i innych zabaw ze sznurówką :)
A wszystko wymyślił Ig, który zamiast przewlekać sznurówkę przez tekturkę którą mu dałam (tekturkę taką jak opisaną tu!) zabrał się za zabawę przy łóżeczku.
I zabawy końca nie było!!!
Zdjęcia pokazują tylko pierwsze etapy zabawy w przewlekanie i z jedną sznurówką... bo potem padła bateria w aparacie i zanim się naładowała to już było wszytko zdemontowane...ale zanim padła nam bateria razem z Ig zrobiliśmy takiego pięknego motylka!!!!
a na przykład do nauki nawlekania, przewlekania i innych zabaw ze sznurówką :)
A wszystko wymyślił Ig, który zamiast przewlekać sznurówkę przez tekturkę którą mu dałam (tekturkę taką jak opisaną tu!) zabrał się za zabawę przy łóżeczku.
I zabawy końca nie było!!!
Zdjęcia pokazują tylko pierwsze etapy zabawy w przewlekanie i z jedną sznurówką... bo potem padła bateria w aparacie i zanim się naładowała to już było wszytko zdemontowane...ale zanim padła nam bateria razem z Ig zrobiliśmy takiego pięknego motylka!!!!
wtorek, 18 czerwca 2013
rodzinnie i rowerowo
dziś po raz pierwszy wyszliśmy z domu na trzy rowery. Zawsze było tak, że to Ig na rowerze śmigał a ja obok na nogach, albo chłopaki w przyczepce a my na rowerach. Ale nie dziś, bo dziś testowaliśmy taki sposób podróżowania. Najwyższa pora się przyzwyczajać to takich wyjazdów.
I powiem wam 4 kilometry testów za nami :)))
I powiem wam 4 kilometry testów za nami :)))
autka do rozkręcania
o tak zabawa w odkręcanie to jest to!
mamy na stanie dwa auta, które można demontować, ale najpierw trzeba trochę poodkręcać śrubek.
Ko uwielbia jakiekolwiek odkręcanie - choć autka są jeszcze dla niego za trudne (za długa jest śruba), ale bawić się już można.
Natomiast Ig pomimo posiadania wkrętarki, ciągle namawiany jest do odkręcania śrubokrętem - i powiem Wam, mamy małego majsterkowicza bo odkręcić to on potrafi (zakręcić też, ale to już mniej lubiana zabawa)
mamy na stanie dwa auta, które można demontować, ale najpierw trzeba trochę poodkręcać śrubek.
Ko uwielbia jakiekolwiek odkręcanie - choć autka są jeszcze dla niego za trudne (za długa jest śruba), ale bawić się już można.
Natomiast Ig pomimo posiadania wkrętarki, ciągle namawiany jest do odkręcania śrubokrętem - i powiem Wam, mamy małego majsterkowicza bo odkręcić to on potrafi (zakręcić też, ale to już mniej lubiana zabawa)
niedziela, 16 czerwca 2013
kot w worku
dostaliśmy kiedyś jako prezent KOTA W WORKU, no to zerkamy do środka - a tam gra/zabawa. Obecnie z Ko używamy ją do układania po kształtach tak jak we wpisie układanie kształtów. Bo jak na razie fajna zabawa :) W worku poszukiwać będziemy kiedy indziej - jak przyjdzie na to zainteresowanie :)
Popatrzcie jak Ko szło :)
Popatrzcie jak Ko szło :)
piątek, 14 czerwca 2013
biesy dwa
poprosiłam koleżankę Anię (jej blog można oglądać tu) o narysowanie czegoś dla nas - tak byśmy mieli nasze logo i popatrzcie jak jej wyszło :)
wulkan podwodny
przeszukałam różne blogi w poszukiwaniu doświadczenia z wulkanem i natrafiłam na bloga w pogoni za E i wpis o wulkanach podwodnych. Więc postanowiliśmy zrobić i my.
Nasze wykonanie było próbne i może jeszcze je udoskonalimy, ale na razie nam wyszło i to jest ważne.
Popatrzcie:
Jeśli chcecie sami spróbować (a warto) to potrzebujecie:
Nasze wykonanie było próbne i może jeszcze je udoskonalimy, ale na razie nam wyszło i to jest ważne.
Popatrzcie:
Jeśli chcecie sami spróbować (a warto) to potrzebujecie:
czwartek, 13 czerwca 2013
skarbonka
zbieramy kasę, zbieramy, więc potrzebna nam skarbonka.
Nasze zrobiliśmy po żelkach witaminowych Vibovit - i powiem Wam podoba się!!!!
Kasa Ig już w środku więc teraz zbieramy na prawdziwy tor dla kulek.
Ko skarbonka czeka na znalezienie zakrętki... bo gdzieś się zapodziała, ale jak się znajdzie będą dwie skończone. A teraz popatrzcie na skarbonkę.
Nasze zrobiliśmy po żelkach witaminowych Vibovit - i powiem Wam podoba się!!!!
Kasa Ig już w środku więc teraz zbieramy na prawdziwy tor dla kulek.
Ko skarbonka czeka na znalezienie zakrętki... bo gdzieś się zapodziała, ale jak się znajdzie będą dwie skończone. A teraz popatrzcie na skarbonkę.
środa, 12 czerwca 2013
pierścionki
pierścionki, albo po prostu kwiatki na okno, albo obręcze na serwetkę, kto co woli :)
Proste do wykonania, a może i komuś pomysł się przyda
Wystarczy mieć:
Proste do wykonania, a może i komuś pomysł się przyda
Wystarczy mieć:
skaczące małpki
o tak i my też mamy tę grę.
Skaczące małpki są fajne i mimo że nie gramy w nią za często (boję się jak Ko sam tymi szpikulcami wywija... ale przejdzie mi kiedyś) ale jak grają to zawsze jest dużo radości.
Ostatnio nie dość że była zabawa w małpki to jeszcze w segregowanie kolorów. My polecamy bo super jest to zabawa :)
Skaczące małpki są fajne i mimo że nie gramy w nią za często (boję się jak Ko sam tymi szpikulcami wywija... ale przejdzie mi kiedyś) ale jak grają to zawsze jest dużo radości.
Ostatnio nie dość że była zabawa w małpki to jeszcze w segregowanie kolorów. My polecamy bo super jest to zabawa :)
wtorek, 11 czerwca 2013
domek z łóżeczka turystycznego
suszymy łóżeczko na słońcu...
ale nie długo, bo za chwilę pojawia się takich dwóch co sobie domek z tego łóżeczka robi...
Popatrzcie sami co się działo:
ale nie długo, bo za chwilę pojawia się takich dwóch co sobie domek z tego łóżeczka robi...
Popatrzcie sami co się działo:
poniedziałek, 10 czerwca 2013
niedziela, 9 czerwca 2013
molo w Ostródzie i krokodyle
30 minut wystarczy by na chwilę wpaść na molo w Ostródzie. Wczoraj wracając do Warszawy Ig straszenie chciał nad wodę gdzie są krokodyle... więc niewiele czekając pojechaliśmy na molo.
Ostróda (jak by ktoś nie wiedział jest na Mazurach) to mała miejscowość, którą bardzo często mija się po drodze nad morze, a mijamy ją nie wiemy że jest taka piękna!
Wiecie że z Ostródy można wybrać się kanałowym szlakiem wodnym do Elbląga i sprawdzić jak to jest, jak statki płyną po trawie???
Ale wróćmy na molo - miejsce poszukiwań krokodyli
Ostróda (jak by ktoś nie wiedział jest na Mazurach) to mała miejscowość, którą bardzo często mija się po drodze nad morze, a mijamy ją nie wiemy że jest taka piękna!
Wiecie że z Ostródy można wybrać się kanałowym szlakiem wodnym do Elbląga i sprawdzić jak to jest, jak statki płyną po trawie???
Ale wróćmy na molo - miejsce poszukiwań krokodyli
sobota, 8 czerwca 2013
nawlekanie sznurówki
uczymy się nawlekać... a przynajmniej się staramy.
Nawlekanie i przewlekanie jak wiadomo trudna sztuka, więc od czasu do czasu porzucam chłopakom coś do nawlekania. I tym razem pudełko zrobione dawno temu dziś trafiło w ręce Ig i sam z siebie zaczął nawlekać :)
Nawlekanie i przewlekanie jak wiadomo trudna sztuka, więc od czasu do czasu porzucam chłopakom coś do nawlekania. I tym razem pudełko zrobione dawno temu dziś trafiło w ręce Ig i sam z siebie zaczął nawlekać :)
piątek, 7 czerwca 2013
GOOOOOLLLLLL!!!!!!
ograłem własnego ojca!
strzeliłem gola i wygrałem!!!
gdzie jest bramka, się zapytacie?
hmmm
no gdzieś tam jest...
ja strzelałam przed siebie i był GOOOOOOL!!!!!!
strzeliłem gola i wygrałem!!!
gdzie jest bramka, się zapytacie?
hmmm
no gdzieś tam jest...
ja strzelałam przed siebie i był GOOOOOOL!!!!!!
muffinki
na śniadanie muffinki

Ale takie trochę inne - bo nie nadają sie do jedzenia ale jako breloczek do kluczy na pewno.
każdy z Was może je mieć, wystarczy zamówić :)
polecam!!!
BIESY SHOP
Ale takie trochę inne - bo nie nadają sie do jedzenia ale jako breloczek do kluczy na pewno.
każdy z Was może je mieć, wystarczy zamówić :)
polecam!!!
BIESY SHOP
czwartek, 6 czerwca 2013
papierowy wąż
jak tylko pomyślę o wężach to przychodzi mi na myśl bajka Toy Story i zdanie wypowiadane przez Chudego "W moim bucie jest wąż". Ale ten to na pewno do buta się nie zmieści, no chyba że jakiegoś wielkoluda!!!!!
Ale wracając do zabawy to zrobiliśmy (w ramach nic nie robienia) węża w rolek po papierze toaletowym.
Ale wracając do zabawy to zrobiliśmy (w ramach nic nie robienia) węża w rolek po papierze toaletowym.
środa, 5 czerwca 2013
labirynt w zamkniętym pudełku
labirynt (można powiedzieć ZNOWU!!!) to fajna zabawa.
Tym razem samodzielnie wykonany. A do jego wykonania potrzeba:
Polecam do samodzielnego wykonania, a teraz popatrzcie jak nam wyszło:
Tym razem samodzielnie wykonany. A do jego wykonania potrzeba:
- pudełko (u nas po serkach topionych ze sklepu)
- folia kolorowa
- kulka (u nasz szklana)
- folia przeźroczysta
Polecam do samodzielnego wykonania, a teraz popatrzcie jak nam wyszło:
wtorek, 4 czerwca 2013
królikowe stworki
jest ich dwóch - tak jak biesów :)
każdy jest inny
każdy ręcznie robiony (bo maszyna do szycie nadal nie działa)
można takiego mieć i u siebie wystarczy napisać maila i zamówić :)
będzie ich więcej na BIESY SHOP bo właśnie zaczynam szyć dalej :)
każdy jest inny
każdy ręcznie robiony (bo maszyna do szycie nadal nie działa)
można takiego mieć i u siebie wystarczy napisać maila i zamówić :)
będzie ich więcej na BIESY SHOP bo właśnie zaczynam szyć dalej :)
poniedziałek, 3 czerwca 2013
domowy tor przeszkód
w ramach walki z nudą zrobiliśmy tor przeszkód.
A potrzeba do niego:
No to czas start!!!
A potrzeba do niego:
- stoliki
- krzesełka
- poduszki
- suszarka na ubrania
- koc
- szczotka do zamiatania
- i wiele innych niezbędnych rzeczy!!!!
No to czas start!!!
niedziela, 2 czerwca 2013
30 000
dziś przekroczyliśmy magiczna liczbę 30 000 wyświetleń naszego bloga!
DZIĘKUJEMY
zapraszamy częściej i zabieramy się za tworzenie :)
DZIĘKUJEMY
zapraszamy częściej i zabieramy się za tworzenie :)
wyklejane drzewa
w piękny poranek zabraliśmy się za wyklejanie drzew na dużych kartonach. Najpierw narysowałam zarys drzewa na kartonie, dałam chłopakom pociętą bibułę, klej i wolną rękę :)
to nasze dzieła:
to nasze dzieła:
sobota, 1 czerwca 2013
pacynki
no to wczoraj na szybko robiłam chłopakom pacynki ot tak na Dzień Dziecka.
I powstało kilka zwierzątek zainspirowanych ostatnio bardzo lubianą bajką Raa Raa. Nie ma tylko krokodyla -bo jego wykonanie zdecydowanie mi się nie podoba! - ale jest za to żabka :)
popatrzcie:
I powstało kilka zwierzątek zainspirowanych ostatnio bardzo lubianą bajką Raa Raa. Nie ma tylko krokodyla -bo jego wykonanie zdecydowanie mi się nie podoba! - ale jest za to żabka :)
popatrzcie:
wata cukrowa!!!!
czy jest ktoś (oprócz mnie) kto nie lubił waty cukrowej w dzieciństwie??
hmmm dla mnie jest po prostu za słodka, no chyba że tylko kawałek ale to kawałeczek maluteńki.
BIESY DWA za watą przepadają, a była ona takim dodatkiem do zabawy w parku, ale od początku:
hmmm nie ma gdzie pograć w piłkę w tym parku...
hmmm dla mnie jest po prostu za słodka, no chyba że tylko kawałek ale to kawałeczek maluteńki.
BIESY DWA za watą przepadają, a była ona takim dodatkiem do zabawy w parku, ale od początku:
hmmm nie ma gdzie pograć w piłkę w tym parku...
Subskrybuj:
Posty (Atom)