hmmm dla mnie jest po prostu za słodka, no chyba że tylko kawałek ale to kawałeczek maluteńki.
BIESY DWA za watą przepadają, a była ona takim dodatkiem do zabawy w parku, ale od początku:
hmmm nie ma gdzie pograć w piłkę w tym parku...
a z bratem grać nie będę :)
ale po linach połazić mogę - bo potem idę kupić...
dla siebie i dla brata
a potem wracając do domu znajdujemy grzyby (jak to po deszczu bywa)
o takie:
a teraz oblepieni słodkościami możemy wracać :) na kolację np taką jak tu :)
hm, hm, hm...skądś znam ten park ;-)
OdpowiedzUsuńhm, hm, hm... niemożliwe ;-)
OdpowiedzUsuń