Siedzimy w domu, a w zasadzie chorujemy... Więc z szaf wyciągamy gry
które w ciągu dnia trochę tam leżakują.
Dziś wpadła nam w łapki gra
"bystre oczko". Więc wytężaliśmy nasze oczka w poszukiwaniu
odpowiednich obrazków :)
Zabawa trwała nawet długo, bo...
nie przeszkadzał nam starszy brat. Był czas na skupienie się i na chwilę ciszy :)
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza