Biesy dwa bo jest ich dwóch czyli Ig i Ko i jest ten blog co w nim pisać o różnościach będę. o zabawach, podróżach, ciastach, i nic nie robieniu... i już.
wtorek, 14 stycznia 2014
Finał i po Finale...
Oj tak już po finale WOŚP. Za jakiś czas znów życie wróci do normy, ale to jeszcze chwila :)
A tak było:
Jak ktoś oglądał to może tatę i mnie wypatrzył...
i to powiem Wam, że TEN kubek w rękach Jurka to moja sprawka :)
A Biesy???
Biesy relaksowały się u cioci Marty - której bardzo dziękujemy i wujkowi Adamowi z Lusią i też dziękujemy!!!!
i dziękujemy też Przyjaznej Wyspie za przygarnięcie naszego psiaka :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza