Wieża powstała nie raz, nie dwa, ale chyba z tysiąc razy. Bo co chwila nam się rozpadała :)
Choć jeszcze próbowaliśmy ją powiększyć... ale nam nie wyszło...
Biesy dwa bo jest ich dwóch czyli Ig i Ko i jest ten blog co w nim pisać o różnościach będę. o zabawach, podróżach, ciastach, i nic nie robieniu... i już.
Przypomniało mi się jak kiedyś tak się kartami bawiło i układało wieże, kto większą :), wystarczył lekki podmuch a zabawa zaczynała się od nowa
OdpowiedzUsuńu nas jest jeszcze złość, jak się rozpadnie... ale uczy to cierpliwości i dokładności
Usuń