Do nauki można wykorzystać wszystko. Więc u nas ostatnio łyżki,spinacze, klocki, domino, karty, magnesy i kapselki:
A wszystko co Wam pokażę jest w ramach projektu Dziecko na Warsztat i naszej zabawy w matematykę.
Najpierw wyciągnęłam nasze pudełko z kapslami i spinaczami oraz kartki - które już Wam kiedyś na blogu pokazywałam [KLIK] i które są do ściągnięcia [KLIK]. Kartki od czasu do czasu chłopaki sobie sami wyciągają i układają. Dziś by urozmaicić im układanie dodałam wszystkie nasze łyżeczki
Było też układanie cyfr z łyżeczek :)
Na koniec zabawy chłopaki dorwali się do naklejek... które jakoś jednak nie chciały się kleić :/
Później była zabawa na lodówce. Lodówka to miejsce zawsze obklejone magnesami - ostatnio lodówka służy nam do nauki matematyki - zobaczcie sami [KLIK]
Takie kartki zrobiłam dwie - jedna dla Ig bez kółeczek - rysował je sam, druga dla Ko z kółeczkami.
Kartka wisi ciągle - kiedy chcą chłopaki układają na niej swoje wersje - ale są dni kiedy przychodzą i liczą: jeden, dwa, trzy... :)
Ko jak na dwulatka to nie mam co narzekać :)
Kolejna matematyczna propozycja to puzzle do liczenia. Zrobiłam je sama i też można je pobrać o tu [KLIK] - no i ostatnio nam się mocno zużyły -więc muszę je wydrukować raz jeszcze :)
Z matematyką bawimy też się przy śniadaniu :) Bo to najlepszy moment na naukę ile to jest całe, pół i ćwierć :) Zabawę bardzo łatwo przygotować, a i potem można zjeść :)))
W ramach zabaw z matematyka wykorzystujemy też domino - które stało się ostatnio wielkim hitem do grania :)
A także świetne do nauki są klocki lego i klocki plus plus :)
Oprócz tych zabaw polecam Wam jeszcze:
zbiory - czyli jak bawić się kolorowymi klockami
naukę liczenia - czyli nasze zabawy podczas podróży
kolorowankę zmazywankę - wykorzystać taką można wiele razy, a i uczymy się pisać i liczyć :)
liczenie do dwunastu za pomocą cukierków. Bo podjadanie podczas zabawy jest super!!!!
nauka ze spinaczami a także i kapslami i plasteliną
A jak nam coś jeszcze wpadnie na pomysł zabawy to na pewno opiszemy to na blogu :)
Ale inne blogi też pewnie mają Wam wiele do pokazania w ramach warsztatu matematycznego
Zobaczcie sami:

super, bardzo lubię zabawy "z niczego", zwłaszcza teraz... :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZnalazłaś wiele fajnych sposobów na przemycenie matematyki w zabawie, na pewno kilka wykorzystamy :)
OdpowiedzUsuńdomino - rewelacja :) skradne ;)
OdpowiedzUsuńzbiory również u nas :)
OdpowiedzUsuńdużo zabawy i jeszcze więcej matematyki:) super
OdpowiedzUsuńBardzo urozmaicone warszaty, gratuluję pomysłowości!
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńKreatywnie, kolorowo ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny warsztat!! I jak pomysłowo ;)! Łyżki górą ;)!
OdpowiedzUsuńDzięki za udostępnione pliki. Pewnie niejednej mamie oszczędzą sporo cennego czasu. Na przykład mi :-)
OdpowiedzUsuńbierzcie i się bawcie :)
UsuńJa to chyba połoowy Waszych łyżek nie mam...
OdpowiedzUsuńChyba już to pisałam ale ten sam poziom matematyczny mamy- wiele od Was pozgapiam
:)
UsuńGdybym u siebie wykorzystała cukierki, to wydaje mi się, że raczej ciezko byłoby z ich obecnością:-p. Znikałyby w zastraszającym tempie hi hi:)
OdpowiedzUsuńteż tak myślałam - ale nie znikały aż tak szybko :)
Usuńznikały w takim tempie że na spokojnie można było się pobawić w matematykę. Ba nawet mi nie pozwalał zjadać bo przecież on układa....
:)
Mnóstwo fajnych pomysłów:-)) i to takich przemawiających do dziecięcej wyobraźni, super bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńCały, ogromny zbiór świetnych pomysłów. Te klocki plus plus mnie zaciekawiły
OdpowiedzUsuńFantastyczny warsztat! A puzzle lecę wydrukować:(
OdpowiedzUsuńSuper warsztat.
OdpowiedzUsuńU nas też lego było, ale nie mieliśmy takich smacznych ułamków.
Podoba mi się liczenie na domino.
Pozdrawiamy i gratulujemy
Mamuśka24
Swietny warsztat!!! Jaka roznorodnosc!!! U nas tez matematyka dla czterolatka :)
OdpowiedzUsuń