Szał trwa. Dziś mamy mąkę na tarasie - bo pogoda w domu nie pozwala siedzieć... Zużyłam 1,5 kg mąki i podzieliłam na dwie miseczki - jedna z barwnikiem druga bez :)
Zabawa nie wymagająca wiele. Ot takie taplanie się w cieczy. Ale oderwać ich nie można....
Samo przelewanie trwało długo, ale ile można... :)
Ig wpadł na pomysł by porozlewać ciecz wszędzie do dokoła... i dobrze że siedzieliśmy na tarasie... W domu nie mogli by tak szaleć :)
A tak bawiliśmy się mąką poprzednio [KLIK]
Brak komentarzy:
Publikowanie komentarza