Tym razem chciałam coś związanego Z Warszawą - bo zbliża się projekt Dziecko na Warsztat 2 edycja.
Pani Edyta, nagle zarzuciła mnie stosem publikacji, które są o Warszawie lub o niej opowiadają. Były książki o Łazienkach Królewskich, z grami planszowymi i po angielsku, dla małych dzieci i tych większych...
Normalnie było w czym wybierać.
Ale tym razem padło na coś co mnie zauroczyło. Książka o gwarze warszawskiej.
Jam mówić po warszawsku. To nie takie proste, jak już nikt tak w okolicy nie mówi. Ale ta książka trochę nam pomoże
pantalony - czyli spodnie - znamy
gira - czyli stopa - znamy
meduza - czyli galareta - znamy
patrzałki - gdzieś słyszeliśmy i wiemy że chodzi o okulary - znamy
ale cekiny albo sachar mrożonyj??? to już nie... co to jest w książce się dowiecie :)
Ale nie tylko tego się dowiecie. Po części też nauczycie się gwary warszawskiej, bo za chwilkie pokaże Wam co trzeba robić, zresztą zobaczcie sami:
W książce dowiecie się o klasycznym stroju Warszawiaka, i dowiecie się kto to jest Fioraja albo kim był Szczygieł
Oj jest tu wiele rzeczy które przyprawiają mnie o uśmiech, a i chłopaki są zaciekawieni tym dawnym językiem.
Jeśli choć przez chwile chcielibyście poczuć się jak prawdziwy Warszawiak, albo chcecie choć trochę przybliżyć sobie ten dawny język to bardzo serdecznie polecam tą książkę. Nie tylko ja - Lamala też :)
Też ją mamy.
OdpowiedzUsuńAż żałuję, że nie mam pod ręką notatnika _) Będę musiała tu wrócić po ściągę, bo bardzo mi się podobają te książeczki. Warszawę mamy tak blisko a wcale jej nie znamy. Dzięki:)
OdpowiedzUsuńO nie moge, nawet nie wiedzialam, ze niektore slowa to z gwary, a nie z polskiego ;-)
OdpowiedzUsuń