To nasz ostatni wynalazek, tym razem z biblioteki, i mam nadzieję że nie ostatni wpis do projektu Przygoda z książką - pomysłu z bloga Dzika Jabłoń.
Przedstawiam Wam "Tato, popłyńmy na wyspę!"
Poznajcie naszego bohatera - tatę Pawła. Czy nie przypomina Wam ojców waszych dzieci (albo i Was jak wracacie do domu) Istna energia do życia ;P
Wraca taki człowiek do domu z marzeniami że WRESZCIE ODPOCZNIE, a tu dopadają ich DZIECI!!!! Oto Olaf, Konstanty i Anna Maria. Trójka kochanych urwisów, takich jak zapewne sami w domu macie :)
Człowiek marzy by tylko siąść w fotelu, przykryć się kocem (w zimie) i zapaść w sen (w zimie zimowy oczywiście). Ale nie ma to tamto... Tym trzem urwisom marzy się obiecana wyprawa :)
No więc co...
Ano podnosi się Paweł z fotela i wybiera się z urwisami na tą wyprawę. Dzieciaki oczywiście zabierają ulubione i NIEZBĘDNE zabawki i w drogę!!!!!
:)
A co było dalej - musicie sami zobaczyć, bo działo się WIELE. Może zdjęcia Was zachęcą do udania się z nimi w podróż marzeń :)
My polecamy jak najbardziej!!!!
Coś czuję, że jest to bardzo ciepła, rodzinna książka :) Lubię takie.
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda ciekawie, a tata... znajomo :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna książka, a tata... tak są chwile, kiedy łatwo się z nim identyfikować :)
OdpowiedzUsuńKlimat jak u Mamy-Indianki ;-) Dobrze się zapowiada!
OdpowiedzUsuń